Maria Kowalska, pseudonim "Myszka", sanitariuszka z pułku "Baszta". Jako siedemnastolatka wstąpiła do konspiracji, by potem pomagać rannym. Koniec Powstania Warszawskiego był dla niej początkiem piekła. W grupie czterdziestu sanitariuszek i łączniczek z powstania trafiła do pierwszego i najdłużej działającego na polskich ziemiach obozu koncentracyjnego - Stutthof. Były to jedyne Polki o statusie jeńców wojennych, które trafiły do obozu. Wcielone w mundurach i z opaską powstańczą na rękach wzbudzały szacunek i chęć pomocy ze strony innych więźniów, ale też niechęć czy zazdrość. Odważnie żądały respektowania praw jeńców wojennych i śpiewały okupacyjne piosenki. Stanowczo sprzeciwiły się włożeniu obozowych ubrań i naszyciu numerów. Ich historia to opowieść o kobiecej przyjaźni i solidarności jako szansie na przetrwanie w obozie.Poruszająca opowieść jednej z ostatnich żyjących kobiet pistoletów. Jak w warunkach obozowych wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale i za całą grupę kobiet jeńców? Czy mimo wsparcia ze strony innych pojawiły się chwile zwątpienia? W jaki sposób "Myszce" udało się uciec z marszu śmierci?Rozmowa z wyjątkowym świadkiem historii.
UWAGI:
Tekst na skrzydełkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W większości książek związanych z okupacją niemiecką autorzy przedstawiają życie codzienne Polaków w Generalnym Gubernatorstwie. Piotr Świątkowski bez znieczulenia ukazuje obraz okrucieństw Niemców w Kraju Warty i szuka śladów wojny w naszych czasach. Odwiedza Polaka, który pomagał Niemcom w obozie w Chełmnie nad Nerem, razem z rodziną Franciszka Witaszka obala mit doktora-truciciela, wysłuchuje volksdeutscha, który nie czuje się winny, jedzie do niewielkiej wioski nad Prosną szukać ostatniego żyjącego świadka śmierci Żydów. W historiach tych przewija się też i spina książkę swoistą klamrą postać prof. Edwarda Serwańskiego, działacza konspiracyjnej niepodległościowej organizacji Ojczyzna, który za swoją niezłomną postawę był więziony we Wronkach, a później inwigilowany do 1989 roku przez SB.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Hermine Braunsteiner swoją "karierę" w obozach koncentracyjnych rozpoczęła w Ravensbrück już na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej, ale dopiero na Majdanku dała pełny upust swemu sadyzmowi i bestialstwu. To tam zyskała przydomek "Kobyły" i "Tratującej Klaczy", a to za sprawą obuwia z podbiciem ze stali, które wykorzystywała do kopania lub wręcz skakania po więźniarkach. Po pierwszym procesie w Wiedniu wyłgała się krótkim wyrokiem, w poczet którego zaliczono areszt. Potem, dzięki małżeństwu z byłym amerykańskim żołnierzem, uciekła do USA, gdzie żyła sobie spokojnie, dopóki nie wytropił jej Szymon Wiesenthal. Batalia o jej sprawiedliwe osądzenie trwała niemal 20 lat, a i tak zakończyła się wątpliwym sukcesem.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia Rzezi Wołyńskiej - zbrodni ludobójstwa, dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach z Województwa Wołyńskiego II RP, podczas okupacji terenów II Rzeczypospolitej przez III Rzeszę, w okresie od lutego 1943 do lutego 1944. Historycy szacują, ze zginęło wtedy ok. 70 tys. Polaków, a kolejne 60 tys. Polaków zamordowali ukraińscy nacjonaliści na terenie Małopolski Wschodniej. Apogeum ludobójstwa przypadło na 11 lipca 1943 roku. Na uśpione niedzielnym odpoczynkiem w pierwszych dniach żniw polskie wsie i chutory, na wiernych zgromadzonych w katolickich świątyniach spadły pociski, granaty, butelki z zapalona benzyna, ostrza wideł, kos, noży, siekier i pogrzebaczy. Nie było obrońców, bowiem w wielu miejscowościach pozostały w większości kobiety i dzieci.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni